Piłkarz

Emocje piłkarskie już za nami. Walkę o ligowe punkty w klasach rozgrywkowych „A” i „B” zakończyły wszystkie gminne drużyny (12 listopada ostatnie mecze rozegrała klasa „A”, a tydzień wcześniej klasa „B”). I jak to w sporcie bywa - nie wszystkie rozstrzygnięcia były takie jakich chcieliby kibice, działacze, trenerzy czy sami zawodnicy. Czasami w sportowej rywalizacji decyduje łut szczęścia albo przypadek. Losy poszczególnych spotkań niejednokrotnie ważą się do ostatnich minut i zdarza się, że drużyna lepsza na boisku musi przyjąć na swoje barki porażkę. Rezultaty osiągnięte przez gminne zespoły - chociaż w niektórych przypadkach były co najmniej zadowalające, a w innych w cale nie takie złe – to opinii niektórych mogłyby lub powinny być lepsze. Może i tak, ale na pewno piłkarzom nie można odmówić zaangażowania, poświęcenia i ambicji. Za to z pewnością należą się im brawa i podziękowania.

Teraz pora na zasłużoną przerwę i trochę wytchnienia. Niech piłkarze i trenerzy trochę odpoczną od piłki, bo sezon był długi i wyczerpujący. Przygotowania do drugiej części zmagań ligowych ruszą od połowy stycznia. Trzeba wyciągnąć wnioski i powinno być dobrze. Byle do wiosny!

LKS „Bratek” Bratkowice

O tym, że o punkty w „A” klasie będzie trudniej wiedzieli wszyscy. Większość zespołów w ligowej stawce prezentuje wysoki poziom sportowy i trzeba się dużo napocić, żeby z meczu wrócić z tarczą. Drużynie „Bratka” prowadzonej przez Dawida Homę ta sztuka udała się trzykrotnie. Szczególnie istotna wydaje się być wygrana w derbach z „Trzcianką” (2:1), która pozwoliła na dogonienie rywala w walce o utrzymanie w lidze. Do tego doliczyć trzeba dwa remisy. Łącznie jesienią ekipa z Bratkowic uzbierała 11 punktów. Pozwoliło to na zajęcie 10 miejsca w tabeli, które w obecnych warunkach (trzeba tutaj brać pod uwagę miejsca spadkowe zajmowane przez drużyny z naszego regionu w wyższych ligach – ma to wpływ na ilość zespołów typowanych do spadku w klasie „A”) gwarantuje utrzymanie. Na pewno sympatycy „Bratka” po zeszłorocznym awansie liczyli na więcej, ale sytuacja jest taka, a nie inna i trzeba już powoli myśleć o rewanżach. „Runda jesienna dla naszej drużyny okazała bardzo wymagająca. Wyniki były niezadowalające. Gra wyglądała dobrze, ale w niektórych spotkaniach brakowało sportowego szczęścia. Nie omijały nas kontuzje, które uniemożliwiały występ podstawowych zawodników. Kadra opierała się na piłkarzach, którzy wywalczyli awans do A klasy przy wsparciu chłopaków z juniorów. Nie poddajemy się i już myślimy o rundzie wiosennej” – podsumował trener „Bratka” Dawid Homa. Najskuteczniejszym zawodnikiem zespołu był pozyskany przed sezonem z Dąbrowy – Jakub Żurek, który czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców bramek.

LKS „Trzcianka” Trzciana

Trzy zwycięstwa, dwa remisy i osiem porażek to bilans „Trzcianki” Trzciana w rundzie jesiennej, identyczny jak „Bratka” Bratkowice. Gorszy stosunek bramkowy zadecydował o tym, że zespół trenowany przez Pawła Rzepkę znajduje się o jedno miejsce niżej w tabeli (11 lokata). Przedsezonowe plany zakładały większą zdobycz punktową o jakieś 6-10 oczek, miejsce w środku tabeli i spokojne przygotowania do wznowienia rozgrywek na wiosnę. Niestety nie udało się tego zrealizować, ale jak pokazuje klasyfikacja - dramatu jeszcze nie ma. Na wiosnę walka o utrzymanie zapowiada się bardzo interesująco, bo ścisk w dolnej połowie tabeli jest całkiem spory, a na dodatek należy dodać, że cztery zespoły, które w tej walce będą brać udział nie mają jeszcze doliczonych punktów z jednego spotkania (mecz pomiędzy Grunwaldem Połomia i TS Głogów Młp. został przerwany i czeka na weryfikację ze strony komisji dyscyplinarnej PZPN Rzeszów, a spotkanie Albatros Szufnarowa – Sokół Grodzisko już dwukrotnie był przekładany z powodu złego stanu boiska i na rozstrzygnięcie być może przyjdzie nam czekać do wiosny). „Na pewno liczyliśmy na więcej. Niestety zadanie utrudniły nam kontuzje czterech podstawowych graczy tuż przed startem sezonu. Udało się w ich miejsce wprowadzić do drużyny czterech zdolnych juniorów, ale dołączyli do nas dosyć późno i w zróżnicowanym poziomie przygotowania więc do właściwej formy dochodzili już w trakcie rozgrywek. Martwią wysokie porażki i bramki tracone seriami, a także gole, które straciliśmy w końcówkach. Również skuteczność napastników nie była taka jak być powinna. Przecież z trzynastu rozegranych meczów w dziesięciu lub jedenastu obejmowaliśmy prowadzenie, ale tylko w trzech przypadkach udało się dowieźć trzy punkty do końca. Najbardziej szkoda straconych punktów w Szufnarowej, gdzie do 80 minuty prowadziliśmy różnicą dwóch bramek, a także zaciętego derbowego pojedynku z Bratkowicami, gdzie mając okazje na podwyższenie wyniku na 2:0 – to my straciliśmy w końcówce dwa gole. Na pewno nie składamy broni i na wiosnę przystępujemy do walki o każdy punkt” – podsumował rundę trener „Trzcianki”. Spośród 22 strzelonych goli najwięcej strzelili Jan Miłek – 7 i Maksymilian Miłek – 5.

Tabela – klasa A, runda jesienna sezonu 2023/2024, grupa: Rzeszów I

Lp.

Drużyna

M

Pkt

Bramki

1.

Plantator Nienadówka

13

35

50 – 15

2.

Piast Nowa Wieś

13

31

46 – 13

3.

Novi Nosówka

13

30

35 – 12

4.

Wisłok Strzyżów

13

28

32 – 12

5.

GKS Niebylec

13

27

36 – 21

6.

Zimowit Rzeszów

13

19

37 – 28

7.

Heiro Rzeszów

13

17

29 – 25

8.

TS Głogów Małopolski

12

12

21 – 28

9.

Junak Słocina (Rzeszów)

13

12

17 – 32

10.

Bratek Bratkowice

13

11

18 – 34

11.

Trzcianka Trzciana

13

11

22 – 44

12.

Grunwald Połomia

12

8

19 – 39

13.

Sokół Grodzisko

12

7

10 – 50

14.

Albatros Szufnarowa

12

5

17 - 36

LKS „Mrowlanka” Mrowla

Broni w walce o awans do A klasy nie składa drużyna „Mrowlanki” Mrowla, która kolejny już raz w połowie sezonu plasuje się w czołówce stawki liczącej się w walce
o najwyższe cele w swojej grupie rozgrywkowej. Pod wodzą nowego trenera - Pawła Adamczyka zespół z Mrowli rundę jesienną nowego sezonu piłkarskiego ukończył na
3 miejscu w tabeli. Do drugiej w stawce Victorii Budy Głogowskie traci trzy punkty. Wygląda na to, że na wiosnę wszystko w rękach, nogach i … głowach piłkarzy oraz trenera. Bardzo ważne w kontekście awansu będzie pierwsze spotkanie w rundzie rewanżowej, bowiem zawodnicy Pawła Adamczyka zmierzą się na trudnym terenie w Budach Głogowskich (wicelider). Zwycięstwo powinno dodać pewności siebie, ale z drugiej strony rywale mają dokładnie taki sam plan. Jesienią „Mrowlanka” odniosła siedem zwycięstw, raz zremisowała w derbach gminnych w Rudnej Wielkiej i poniosła trzy wyjazdowe porażki na boiskach, na których o punkty zawsze jest trudno (Wysoka Głogowska, Budy Głogowskie, Resovia). Na wiosnę wszystkich rywali, z którymi zaliczyła wpadki - będzie gościć u siebie. To na pewno atut.

KS „Rudnianka” Rudna Wielka

Po piętach piłkarzy „Mrowlanki” deptać będzie „Rudnianka” Rudna Wielka, która traci do niej dwa punkty i zajmuje czwarte miejsce. Swoje aspiracje zawodnicy Wojciecha Brudka zaprezentowali już w poprzednim sezonie. Wtedy nie udało się wywalczyć awansu, ale teraz wszystko przed nimi. W bezpośrednim pojedynku z Mrowlą padł remis. Na wiosnę szykuje się zatem interesujący pojedynek rewanżowy. Jesienią piłkarze „Rudnianki” tylko raz doznali porażki ulegając 1:2 na wyjeździe w Borku Starym. Powróciła za to zmora poprzednich sezonów, czyli… remisy. Aż pięć spotkań z udziałem zespołu z Rudnej Wielkiej zakończyło się podziałem punktów, a to strata 10 oczek. Chociaż z drugiej strony rezultaty remisowe na wyjazdach z Grunwaldem Budziwój i Victorią Budy Głogowskie, a także mocną Resovią u siebie – nie wydają się być złe. Jeżeli na wiosnę „Rudnianka” więcej zaryzykuje
i zagra bardziej ofensywnie to jest szansa na większe zdobycze punktowe i dogonienie drugiego miejsca w tabeli. Najwięcej bramek w drużynie strzelił Dawid Czarnik – 8.

KS Świlcza

Przed inauguracją nowych rozgrywek trenerem Klubu Sportowego Świlcza przestał być Rafał Twardowski. Zastąpił go Hubert Tutak. Wraz z nowym szkoleniowcem do zespołu powróciło kilku zawodników, którzy w poprzednim sezonie z różnych przyczyn nie grali. Między innymi powrót z zagranicy zaliczył bramkostrzelny napastnik - Maciej Preneta. Wydawało się, że z nim w składzie drużyna ze Świlczy znajdzie się kilka miejsc wyżej w tabeli. Ostatecznie pięć wygranych i sześć porażek wystarczyło na zajęcie dopiero 7 miejsca. Drużyna w przekroju rundy jesiennej prezentowała się nierówno. Z jednej strony odniosła wyjazdowe zwycięstwa z Grunwaldem (jako jedyna zwyciężyła na stadionie w Budziwoju) i ze Startem Borek Stary, za to z drugiej przegrała z teoretycznie słabszymi: „Dąbem” Dąbrowa i „Rudzikiem” Rudna Mała, które to znajdują się w dole tabeli. „Czujemy niedosyt. Początek był co prawda obiecujący, bo wygraliśmy w Budziwoju. Potem jednak przyszły kontuzje i kartki. Z tego powodu wypadło nam z gry kilku ważnych zawodników. Praktycznie drugą część rundy graliśmy bez bramkarza…” – żali się trener Hubert Tutak. Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole był Mateusz Pizło, który zdobył 9 goli.

LKS „Dąb” Dąbrowa

Na dziesiątym miejscu zakończyli rundę piłkarze Ludowego Klubu Sportowego „Dąb” Dąbrowa, którego trenerem jest Tomasz Gdowik. Na jedenaście meczów – tylko trzy udało się wygrać. „Na brak frekwencji na treningach i meczach nie mogę narzekać. Zabrakło jednak bramkarza, który wyjechał za granicę. To kluczowa pozycja na boisku i w tej sytuacji trudno było o podjęcie skutecznej walki z silniejszymi rywalami. Do tego dodam słabą skuteczność napastników. To przełożyło się na wynik końcowy. Postaramy się o lepsze rezultaty na wiosnę” – podsumował rundę trener Tomasz Gdowik. Największym dorobkiem bramkowym może pochwalić się dwóch piłkarzy: Cyprian Gratkowski i Jakub Feret, którzy mają na swoim koncie po 7 trafień.

Tabela – klasa B, runda jesienna sezonu 2023/2024, grupa: Rzeszów I

Lp.

Drużyna

M

Pkt

Bramki

1.

Resovia III Rzeszów

11

28

47 – 11

2.

Victoria Budy Głogowskie

11

25

42 – 11

3.

Mrowlanka Mrowla

11

22

38 – 13

4.

Rudnianka Rudna Wielka

11

20

30 - 15

5.

Grunwald Budziwój

11

18

23 – 14

6.

Orzeł Wysoka Głogowska

11

18

23 – 20

7.

KS Świlcza

11

15

20 - 33

8.

Start Borek Stary

11

15

25 – 25

9.

KS Baranówka

11

13

18 - 25

10.

Dąb Dąbrowa

11

9

20 – 44

11.

Rudzik Rudna Mała

11

7

22 – 41

12.

LKS Biała

11

0

6 - 62

 


Zapraszamy do galerii zdjęć

Fot.: Paweł Kubicz